poniedziałek, 10 lutego 2020

"Kasacja"- Remigiusz Mróz

       Seria z Joanną Chyłką Mroza jest jedną z najbardziej rozchwytywanych sag w Polsce. Zachwalana, polecana i uwielbiana. Jeszcze kilka tygodni temu, należałam do nielicznej grupy osób, które jeszcze jej nie znały, a teraz wiem, że na jednej książce się nie skończy. 



    "Kasacja" Remigiusza Mroza przenosi nas w prawniczy świat, pełen intryg, niedomówień i bezwzględności. Świat, w którym nic nie jest jasne i klarowne, w którym kłamstwa i sekrety mają potężną moc, a prawdy należy szukać w najmroczniejszych zakamarkach duszy i społeczeństwa. Joanna Chyłka to niezwykle charyzmatyczna i nietuzinkowa pani prawnik w jednej z warszawskich kancelarii, dla której nie ma rzeczy niemożliwych, szczególnie gdy w grę wchodzi wygrana w sądzie. Teraz przy pomocy młodego aplikanta, Kordiana Oryńskiego, musi uniewinnić swojego klienta. Niby nic trudnego. Problem w tym, że owy klient uparcie milczy, odmawiając jakichkolwiek zaznań. Nie pomaga również fakt, że jest on synem pewnego warszawskiego biznesmena. Czy oskarżony dokonał zarzucanego mu brutalnego morderstwa dwóch osób, spędzając z ich ciałami dziesięć dni w jednym pomieszczeniu? Czy zrobił to ktoś inny?  Jak z tą nietypową sprawą poradzi sobie niezawodna Chyłka i jej bystry uczeń Oryński? I dlaczego ich klient milczy? Czyżby prowadził jakąś tajemniczą grę?

     "Kasacja" już od pierwszych stron wciągnęła mnie w świat, w którym nieobliczalność i bezkompromisowość są na porządku dziennym. Od zawsze świat prawniczy kojarzył mi się z siłą, charyzmą i odwagą ludzi, którzy stali się jego częścią. Ludzi, którzy dążą do celu po trupach, którzy dobrze wiedzą czym jest manipulacja, intryga i szemrane typy. Świat, który fascynuje i ekscytuje, a zarazem wysysa wszelkie soki życiowe z każdego, kto w nim przebywa. To świat, który pochłania i uzależnia. Wchodząc w niego, już nigdy nic nie będzie takie, jak dawniej.

    Chyba nie będę inna twierdząc, że jest to doskonale skonstruowany thriller prawniczy, od którego nie sposób się oderwać. Najbardziej do gustu przypadł mi język tej historii, który lekko i przyjemnie wprowadził mnie do prawniczego klimatu. Jasny, atrakcyjny,dosadny, ze specyficznymi żargonami zawodowymi, które jeszcze bardziej podsyciły moją ciekawość, za to bez zbędnych upiększeń. Idealny dla każdego, nawet zwykłego laika, który nie ma zielonego pojęcia o kodeksie karnym itp. 

     Dynamiczna akcja, którą momentami zwalniała, by za chwilę wystrzelić niczym z kopyta, cały czas sprawiała wrażenie nieokiełzanej. To właśnie dzięki niej, dorodne 500 stron nie stanowiło dla mnie żadnego problemu. Jest to książka, która ani razu mnie nie znużyła,a jakikolwiek spadek napięcia nie miał tutaj miejsca. Autor zaczął tę historię mocno i z przytupem, a później było już tylko lepiej. 

    Jeżeli chodzi o bohaterów to cóż mogą o nich napić zaledwie po jednej części tej sagi? Każdy, kto czytał tę serię, wie jak trudno jest ich jednoznacznie scharakteryzować, prócz tego, ze są oni niezwykli, przebojowi i przebiegli. A w dodatku bardzo pewni swego i w pełni znający własną wartość. Zapewne z biegiem czasu ich obraz będzie dla mnie bardziej klarowny niż teraz.

     Podsumowując, "Kasacja" Remigiusza Mroza to ogromnie frapujący, niesamowicie wciągający i całkowicie nieobliczalny thriller prawniczy, który należy przeczytać. On ekscytuje i napędza adrenalinę od samego początku, aż do ostatnich stron i to nie tylko dzięki szybkiej akcji oraz charyzmatycznym bohaterom, ale również poprzez zawiłe intrygi i przykuwającą uwagę fabułę. Już niebawem ponownie zamierzam spotkać się z niezawodną Joanną Chyłką.

3 komentarze:

  1. Jakiś czas temu mąż chciał mi kupić te te książkę. Twierdził, że zbiera dobre recenzje. Nie chciałam jej wtedy, a teraz trochę żałuję, bo Twoja recenzja mnie zaintrygowała i może w końcu sięgnę po Mroza.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie przeraża ilość tomów. :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie mogę się przekonać do Mroza i jego książek. I chyba nic mnie za szybko do nich nie przekona.

    OdpowiedzUsuń

"Dom sióstr"- Charlotte Link

       Duży, stary dom, stojący gdzieś na uboczu, z dala od wścibskich oczu, otoczony bezkresem pól i lasów, kusi, przyciąga i magnetyzuje...