Pierwsze strony
książki i od razu mocne uderzenie. Na policyjnego e-maila zostaje wysłany filmik,
przedstawiający młodą kobietę we własnym
domu. Widać, że ktoś ją nagrywał z zewnątrz, z ukrycia, najprawdopodobniej bez
jej wiedzy. No cóż, pewnie to tylko kolejny kiepski żart. Po kilku dniach
okazuje się, że kobieta nie żyje. Typowe policyjne procedury i diagnoza: morderstwo ze szczególnym okrucieństwem. Wkrótce
w Internecie pojawia się się kolejne nagranie, kolejna kobieta. Policja robi co
może, by nie dopuścić do następnego morderstwa. Na próżno. Ciało kobiety
znajduje jej mąż. Będąc w ogromnym szoku, mężczyzna, pod wpływem
nieprzemyślanych czynów, zaciera większość śladów. Niestety, jego pamięć
zaczyna szwankować. Sprawę obu morderstw
prowadzi min ciężarna funkcjonariuszka policji, Margot Silverman.
Cel: znaleźć mordercę. Środki pomocnicze: współpraca z doskonałym psychiatrą, specjalizującym się w
hipnozie. Jako pacjent- mąż zamordowanej kobiety. Wyniki badania zaskakują
samego lekarza. Żeby nie było za łatwo, pojawia się kolejny filmik i kolejna potencjalna ofiara. Tyma razem to ktoś znajomy. Czas dochodzenia wydłuża się, rośnie
liczba ofiar, podejrzanych. Kto będzie następny?
„Stalker” to
powieść kryminalna, pisana w formie narracji z perspektywy kilku stron.
Czytelnik wgłębia się w emocje kobiet, będących ofiarami mordu. Staje u boku policji, która jest w stanie poświęcić własne zdrowie,
a nawet życie w zamian za ratowanie drugiego człowieka. Ma możliwość
zagłębienia się w tajniki psychiatrii, poprzez hipnozę poznaje niewiarygodne
możliwości ludzkiego mózgu. Jednak najważniejszym tematem, poruszanym w książce, jest problem stalkingu. Czym jest stalking? Jak rozpoznać stalkera? Kto nim
może być? Czy każdy może go mieć? Do jakich czynów osoba prześladująca może się
posunąć? W jakim stopniu wydarzenia z dzieciństwa kształtują to, kim jesteśmy? Na
te pytania znajdziemy odpowiedzi w powieści Larsa Keplera, która od początku do
końca trzyma czytelnika w ogromnym napięciu i co najważniejsze … przynosi
zaskakujące zakończenie.
Zatem, do księgarni lub biblioteki kochani.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz