Pierwsza książka, jaką przeczytałam w miesiącu lutym, to "Kamień" Małgorzaty i Michała Kuźmińskich. Jak wiadomo, jest to jeden z etnokryminałów tych autorów, a w moim przypadku, ostatnia pozycja z tego cyklu. Cyklu, który ciekawi, wzrusza i szokuje.
Tym razem przenosimy się do Sądecczyzny, gdzie niedaleko znajduje się jedna z romskich osad. Jej mieszkańcy są nadzwyczaj skryci, tajemniczy i nielubiani przez resztę społeczeństwa polskiego. Sami też nie robią nic, by to zmienić. Liczne antypatie społeczne i uprzedzenia sprawiają, że pomiędzy Romami a ich sąsiadami napięcie sięga zenitu i wystarczy moment, by doszło do tragedii. Gdy miejscowa policja odnajduje w lesie, nieopodal romskich zabudowań, zwłoki 5-letniego chłopca o jasnych włosach, wszelkie podejrzenia padają właśnie na "Cyganów". Szczególnie, że w jednym z ich domów również mieszka mała dziewczyna o jasnej karnacji i słomianych włosach. Policyjne dochodzenie musi uporać się zarówno z brakiem dowodów, tajemniczą tożsamością zmarłego dziecko oraz z zupełnym milczeniem Romów. W tej sytuacji władza prosi o pomoc doktor Annę Serafin, która na początku natrafia na silny mur milczenia, strachu i złości, panujące wśród mieszkańców tamtejszej osady. Systematyczne odwiedziny, dobre serce i szczera rozmowa pani antropolog sprawiają, że powoli zaczyna ona do nich trafiać. Nikt się nie spodziewa, że własną dociekliwością, Anka dokopie się do nieprzyjemnych faktów z życia miejscowego społeczeństwa. Tym bardziej, że niezłomny i nieobliczalny dziennikarz, Sebastian Strzygoń, swoimi wpisami o Romach, poruszy lawinę niechęci, nienawiści i samowoli, w której niewinne ofiary będą nieuniknione.
Dwie poprzednie części cyklu etnokryminałów Kuźmińskich, czyli "Pionek" i "Śleboda" dosłownie wbiły mnie w fotel. Były one doskonałe, mroczne i niebezpieczne. Tymczasem "Mara" jakoś mnie do siebie nie przekonała aż tak bardzo. A jak było w przypadku "Kamienia"? No cóż- było lepiej, ciekawiej i mniej monotonnie, ale nadal czegoś mi tutaj brakowało.
"Kamień" porusza bardzo ważny aspekt dzisiejszego społeczeństwa, jakim jest wszechobecna nietolerancja odmienności. Romowie, potocznie zwani "Cyganami", w wielu oczach widziani są jako złodzieje, kombinatorzy, brudasy. Nie lubimy ich, często wręcz nienawidzimy, a tak na prawdę ich nie znamy. Nie znamy dlatego, że wcale nie chcemy ich poznać. Taką właśnie wizję społeczeństwa pokazują nam Kuźmińscy. Wizję, która przeraża i być może aż tak nie odbiega ona od rzeczywistości.
Fabuła prowadzona tajemniczo, mrocznie i niebezpiecznie, choć nieco mniej ekscytująco i dynamicznie. Pomimo, że wątek kryminalny opierał się na zbrodniach wobec małych, niewinnych dzieci, co zazwyczaj napawa mnie obrzydzeniem i niesmakiem, tutaj te emocje były mocno przygaszone. Dlaczego? Nie wiem. Być może dlatego, że większość zdarzeń była do przewidzenia, podobnie jak główni sprawcy.
Cała historia opisana przystępnym językiem, z ciekawymi elementami romskiej mowy, co również nie przysparzało mi aż tak wielu problemów, jak początkowo mogłabym przypuszczać. Frapujące przygody bohaterów, z nieco uspokojoną akcją, którzy momentami byli silni, niezależni, przebojowi, a w innej chwili zupełnie się gubili, tracąc na swojej atrakcyjności, to powodowało, że całość była dość nieszablonowa i nieco mniej przewidywalna.
Podsumowując, "Kamień" Małgorzaty i Michała Kuźmińskich kończy moją przygodę z etnokryminałami tych autorów. Przygodę emocjonującą, niekiedy wstrząsającą, intrygującą i niezapomnianą. Ta książka, pomimo kilku delikatnych rozczarowań, nadal trafia w moje gusta, dając sporo do myślenia. Biorąc pod uwagą całokształt tych powieści, bardzo cieszę się, że miałam przyjemność się z nimi zapoznać, gdyż znacznie odbiegają od tego, co dotychczas czytałam, a nadal bardzo mi się podobają.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
"Dom sióstr"- Charlotte Link
Duży, stary dom, stojący gdzieś na uboczu, z dala od wścibskich oczu, otoczony bezkresem pól i lasów, kusi, przyciąga i magnetyzuje...
-
Kilka miesięcy temu brałam udział w konkursie na Fb, organizowanym przez pewne młode autorki. Do wygrania był zestaw książek,...
-
Mam za sobą już kilka thrillerów Alex Marwood , z których żaden jak dotąd mnie nie rozczarował. Gdy na naszym rynku pojawiła...
Nie znam ani serii, ani jej autorów. Jednak widzę, że książki są jak najbardziej dla mnie, szczególnie że jeszcze nie czytałam niczego o Romach. Uwielbiam czytać o problemach społecznych poprzetykanych interesującymi wątkami fabularnymi. :)
OdpowiedzUsuńwww.pomistrzowsku.blogspot.com
W rakim razie ta będzie jak najbardziej dla Ciebie, zresztą jak i pozostałe.
OdpowiedzUsuńEtnokryminał? Brzmi szalenie ciekawie. Muszę się bliżej przyjrzeć tej serii
OdpowiedzUsuńZaintrygowalas mnie. I to bardzo. Jeżeli będę miała okazję, na pewno przeczytam :)
OdpowiedzUsuńO tym duecie słyszałam wiele dobrego. Na pewno kiedyś sięgnę po ich książki.
OdpowiedzUsuń