Moje pierwsze spotkanie z twórczością Nataszy Sochy było całkowicie przypadkowe i okazało się strzałem w dziesiątkę. Podczas mojej ostatniej wizyty w miejskiej bibliotece znalazłam aż trzy książki jej autorstwa, które bez wahania zabrałam ze sobą. Jedną z nich jest "Kogut domowy". Co za tytuł, nieprawdaż?
Jest to niebanalna historia Bereniki i Jakuba, w której mamy do czynienia z zamianą ról społecznych w małżeństwie. On- szanowany i dobrze zarabiający bankowiec, nagle traci pracę, a perspektywy na przyszłość wcale nie są tak kolorowe. Ona- matka trójki dzieci, zbuntowanej nastolatki, przedszkolaka i niemowlaka, pomiędzy obowiązkami domowymi dorabia sobie na 3/4 etatu w agencji reklamowej. Redukcja etatów zmusza Kubę do zmiany priorytetów. Odtąd to on będzie zajmował się domem i dziewczynkami, co wcale nie jest takie łatwe, jak mu się do tej pory wydawało. Zaś Nika po raz pierwszy będzie miała wielka szansę wykazać się na swoim stanowisku i to przy pomocy przystojnego, seksownego partnera. Ojoj, czyżby szykował nam się potajemny romans? Jakieś zmiany w życiu Bereniki? Będzie ciekawie i to jak!!!
Natasza Socha w swoich powieściach często porusza tematy, które w naszym społeczeństwie są bardzo drażliwe, a które być może dotyczą wielu z nas. Zrobiła to jednak z przymrużeniem oka, jak coś zwykłego, zabawnego i do pokonania.
"Kogut domowy" to zabawna opowieść o niespodziewanej zamianie ról, w której to mężczyzna musi zadbać o utrzymanie ogniska domowego, zaś kobieta zająć się zapleczem finansowym rodziny. Jak wiadomo, początki zawsze bywają trudne, jednak z biegiem czasu nasz bohater odkrywa wszelkie uroki związane m.in. z posiadaniem dzieci. Coś, co do tej pory było mu zupełnie obce, teraz nabrało kolorów, wywołując przy tym nowe uczucia i emocje. Zaczyna doceniać to, co ma. Zauważa także wszelkie zmiany, nawet te najdrobniejsze, jakie zachodzą u jego pociech w trakcie dorastania. A co najważniejsze, każdy nowy dzień utwierdza go w przekonaniu, że rodzina to prawdziwy skarb. Cała ta przemiana Jakuba z "głowy rodziny" w tzw. "szyję" przepełniona jest zabawnymi wydarzeniami, śmiesznymi wpadkami, osobliwymi dialogami i takim też myśleniem.
Podsumowując, "Kogut domowy" Nataszy Sochy to dowcipna i pełna emocji powieść o frapującej fabule, wciągającej do ostatnich stron oraz niezwykle charyzmatycznych bohaterach. Bohaterach, którzy ekscytują, wzruszają i wywołują uśmiech na twarzy czytelników. To książka, która skupia wzrok, przyciąga uwagą oraz zmusza do własnych przemyśleń. To historia, która zmienia przyjęte przez nas stereotypy, a wszystko to z przymrużeniem oka.
Zdecydowanie polecam!!!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
"Dom sióstr"- Charlotte Link
Duży, stary dom, stojący gdzieś na uboczu, z dala od wścibskich oczu, otoczony bezkresem pól i lasów, kusi, przyciąga i magnetyzuje...

-
Za każdym razem, gdy sięgam po naszych rodzimych pisarzy, czeka mnie bardzo miłe zaskoczenie, szczególnie jeśli dotyczy to krymina...
-
Duży, stary dom, stojący gdzieś na uboczu, z dala od wścibskich oczu, otoczony bezkresem pól i lasów, kusi, przyciąga i magnetyzuje...
Lubię książki tej pisarki, zawsze pozytywnie na mnie wpływają.
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu zabrać się za twórczość pani Sochy. Chyba zacznę od tego tytułu, gdyż nieźle zaintrygowałaś mnie swoją recenzją.
OdpowiedzUsuńDobrze jest czasem coś przypadkiem znaleźć w bibliotece 😁 Zaciekawiłaś mnie tą recenzją, też poszukam tej książki 😊
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
subjektiv-buch.blogspot.com
Wakacyjnie dni sprzyjają takim ciepłym lekturom. :)
OdpowiedzUsuń