poniedziałek, 2 września 2019

"Koneser"- Joanna Opiat-Bojarska

       "Koneser" jest siódmą powieścią kryminalną Joanny Opiat-Bojarskiej, a to oznacza, że jeszcze wiele dobrego przede mną. Ale skupmy się na tej jednej, która trafiła właśnie w moje ręce. 


        Ludzkie ciało jest niczym innym, jak towarem. Towarem, na który wielu czyha, którego wielu pragnie. Jeżeli nasz organizm zawodzi, potrzebny jest "świeży i zdrowy" organ. Organ, którego cena nie gra roli. 

      Poznaniem wstrząsają dwie makabryczne zbrodnie. Najpierw w lesie zostają odnalezione szczątki kobiety, a kilka dni potem na terenie starego i opuszczonego fortu, natrafiono na okaleczone zwłoki mężczyzny z tajemniczą wiadomością, ukrytą w jego ciele.  Do akcji wkracza nadzwyczajny duet policjantów: młody i energiczny Majewski oraz doświadczony i opanowany Burzyński. Przy pomocy intrygującej pani antropolog sądowej, Anity Broll, muszą poznać motywy i schematy mordercy, zanim pojawią się kolejne ofiary. Dochodzenie doprowadzi policjantów do ludzi handlujących żywym towarem. Ludzi, którzy są bezlitośni, którzy mają swoje priorytety i ogromne potrzeby. 

       "Koneser" to kolejny wciągający kryminał autorstwa Opiat-Bojarskiej, jaki w ostatnim czasie zagościł na mojej półce i który przypadł mi do gustu. Ta książka ogromnie intryguje swoją zawiłą i często szokującą fabułą. Wywołuje silne i niekiedy skrajne emocje. Szok, niedowierzanie powoli uzupełniane są przez częściowe zrozumienie i współczucie. Ta paleta wrażeń, jakie serwuje nam autorka, to doskonały sposób na przyciągnięcie czytelnika tak, by nie mógł się oderwać od tej lektury. 
       Ta frapująca fabuła, nieprzewidywalna i dynamiczna akcja, charyzmatyczni bohaterowie oraz ich wzajemne relacje, jeszcze bardziej podsycały moje zainteresowanie dalszym ciągiem wydarzeń. I choć będąc już w połowie lektury można było domyślić się motywów zbrodni, co zresztą wcale mi nie przeszkadzało, to odkrycie sprawcy oraz jego powiązań z ofiarami, przysporzyło mi wiele trudności, wywołując spore zaskoczenie. 

       Podsumowując, "Koneser" Joanny Opiat-Bojarskiej to niebanalny kryminał z mocną i mroczną historią, atrakcyjnymi postaciami i szybką akcją. Początkowe rozdziały tej książki nie wróżyły jej dobrze, bowiem sprawiała ona wrażenie nudnej i mało ekscytującej. Jednak im dłużej towarzyszyłam jej bohaterom, tym coraz bardziej pochłaniała mnie fabuła. Zdecydowanie ta Pani wie, jak zyskać rzeszę wielbicieli i dlatego szczerze polecam "Konesera", podobnie jak i inne powieści autorki.

6 komentarzy:

  1. Znam autorkę, jednak nie czytałam jeszcze jej książek. Mam w planach jednak to nadrobić bo kilka jej książek stoi na półce ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię pióro tej autorki i ten tytuł jest w moich planach. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Autorka nie jest mi jeszcze znana, ale myślę, że niebawem się to zmieni 😊
    Pozdrawiam
    subjektiv-buch.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Początki czasem wydają się nam przydługie, ale często są zwiastunem zawiłej zagadki detektywistycznej, a takie lubię najbardziej. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Na nazwisko autorki natknęłam się już kilkakrotnie, ale jeszcze nic jej nie czytałam. Muszę nadrobić koniecznie. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Poznań w tle? Wow, biorę w ciemno :D

    OdpowiedzUsuń

"Dom sióstr"- Charlotte Link

       Duży, stary dom, stojący gdzieś na uboczu, z dala od wścibskich oczu, otoczony bezkresem pól i lasów, kusi, przyciąga i magnetyzuje...