sobota, 3 sierpnia 2019

"Grzech zaniechania"- Małgorzata Rogala

          Idąc za ciosem, tuż po lekturze "Dobrej matki", sięgnęłam po kolejną część przygód Agaty Górskiej i Sławka Tomczyka. A więc czas na "Grzech zaniechania" Małgorzaty Rogali. 



         Ciało znanej i szanowanej psychiatry, Antoniny Brzozowskiej, szefowej prywatnego ośrodka terapeutycznego, znajduje jedna z jego pracownic. Sprawę tej tajemniczej śmierci prowadzi niezawodny duet, Górska i Tomczyk. Z pozoru wszystko wygląda na śmiertelny wypadek, jednak w trakcie dochodzenia, wychodzą na jaw pewne sprawy, które mogą świadczyć o morderstwie. 
       Także w życiu osobistym pani aspirant Agaty Górskiej pojawiają się delikatne kłopoty. Otóż Górska podejrzana jest o zamordowanie swojego byłego partnera, Michała Stępnia. Od tej pory nie ma już miejsca na przestrzeganie zasad i czystą grę. Liczy się jedynie prawda. 

       "Grzech zaniechania" to kolejny doskonały kryminał psychologiczny, który wciąga i fascynuje już od pierwszych stron. Jest to emocjonująca powieść, obok której nie da się przejść obojętnie, szczególnie zważywszy na problemy, jakie ona porusza. Problemy, które nurtują ówczesne społeczeństwo każdego dnia. Wykorzystywanie władzy i prestiżu społecznego tylko po ty, by zaspokoić własne potrzeby kosztem czyjegoś zdrowia lub życia, prędzej czy później będzie miało swoje przykre konsekwencje. Mroczne i niebezpieczne konsekwencje. 
       Jak już wspominałam wcześniej, największym plusem prócz historii są jej bohaterowie. Jednak mam delikatne wrażenie, że wraz z kolejnymi częściami tej serii, również postacie drugoplanowe stają się coraz bardziej atrakcyjne, wyraziste i przekłuwające uwagę. Podobnie jak sami mordercy, których ciężko wytypować, aż do ostatnich rozdziałów.

       Podsumowując, "Grzech zaniechania" to ekscytująca i dociekliwa lektura, której sercem są bohaterowie oraz niebanalna fabuła, pełna intryg i nagłych zwrotów akcji. Małgorzata Rogala ponownie zachwyciła mnie swoją powieścią. Powieścią, która frapuje, grając na emocjach czytelników. 
       Zdecydowanie polecam tę książkę, zresztą jak każdą inna tej autorki.

1 komentarz:

  1. Skoro ciężko wytypować mordercę, to zdecydowanie biorę 😊
    Pozdrawiam
    subjektiv-buch.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

"Dom sióstr"- Charlotte Link

       Duży, stary dom, stojący gdzieś na uboczu, z dala od wścibskich oczu, otoczony bezkresem pól i lasów, kusi, przyciąga i magnetyzuje...