niedziela, 14 kwietnia 2019

"Kamerdyner"- M. Klat, P. Paliński, M. Piepka, M.Pruski

        Pod koniec zeszłego miesiąca udało mi się przeczytać bardzo ciekawą i wzruszającą powieść, którą tak wielu czytelników mocno zachwalało. Marek Klat, Paweł Paliński, Mirosław Piepka oraz Michał Pruski stworzyli coś, obok czego nie da się przejść obojętnie. 
  

       "Kamerdyner", bo to o nim tutaj mowa, to historia dawnych Kaszubów i pomorskich Junkrów, a także chwytający za serce romans Mateusza i Marity, który jak na tamte czasu nie miał racji bytu. Ona jest córką niemieckich bogaczy, którzy pod swój dach przyjmują także osieroconego, kaszubskiego noworodka, dając mu schronienie i wychowanie. W miarę swego dorastania, nawiązuje się silna i coraz bardziej intymna nić porozumienie między Mateuszem a Maritą. To uczucie staje się opoką bliskości, zrozumienia, ale przede wszystkim wymaga od nich licznych poświęceń, czasem nawet wbrew sobie. Niezwykle burzliwe stają się również konflikty pomiędzy Kaszubami, Junkrami i Prusakami, które narastają wraz z wybuchem I Wojny Światowej. Od tej pory świat, jaki wszyscy znali, ulega całkowitej zmianie, przyjaciel staje się wrogiem, a majątek zostaje odebrany. 

     Powieść ta to przede wszystkim brutalna historia kilku narodów, które choć od dawna sąsiadują ze sobą, zawsze w głębi ich dusz, czuć pewien dyskomfort, zazdrość i liczne niechęci. Dzisiaj przyjaciel, dobry pracownik, a jutro wróg, pragnący nas zabić w imię głoszonych poglądów. Gotowi są za wszelką cenę ocalić własne życie, a nie zawsze dusze. Wybuch wojny pozbawił majątku, szacunku, godności, a także zdrowia i życia wielu ludzi. Gdy jedni ginęli, drudzy mordowali. Tu nie było już miejsca na sentymenty, współczucie czy też delikatność. Ten czas wyzwolił w niektórych silne, negatywne emocje , które teraz okazywali na każdym kroku, niszcząc i zabijając dawnych sąsiadów. To także moment, w którym ujawniła się dwulicowość, podstęp i egoizm, który doprowadził do zagłady wielu niewinnych ludzi. 
      "Kamerdyner" to także piękna i bardzo emocjonująca historia miłosna dwojga znajomych, którym przyszło żyć w tak trudnych i brutalnych czasach. To uczucie było zakazane, burzliwe i raniące, a z drugiej strony bardzo silne i prawdziwe. Miłość, pożądanie, namiętność, delikatność, zrozumienie i szacunek, idą często w  parze z poświęceniem i oddaniem, trudnymi wyborami, złudnymi nadziejami i ogromem cierpienia. Jednak tych dwoje byli na tyle odważni, że postanowili wbrew wszystkim zawalczyć o swoje uczucie, choć nigdy nie mieli zagwarantowanego szczęśliwego zakończenia. 

     Podsumowując, "Kamerdyner" to ciekawa, szokująca i wzruszająca powieść z tłem historycznym, którą należy przeczytać. Dawne losy Kaszubów i innych narodów tuż przed I Wojną Światową dzięki tej książce zostały mi znacznie bardziej przybliżone, zaś wątek miłosny nadał jej delikatności. Zawarte w niej różnorodne elementy społeczno- obyczajowe, historyczne i romansu spowodowały, że trudno jest te lekturę jednoznacznie sklasyfikować, ale dzięki temu każdy czytelnik znajdzie w niej coś dla siebie, coś co przykuje jego uwagę. Ta powieść jest pełna intryg, namiętności i wzruszeń,które nie przytłaczają prawdziwej istoty tejże książki, a wszystko to w czasach trudnych i bardzo brutalnych. "Kamerdyner" to nieszablonowa, uniwersalna i prawdziwa powieść, którą zdecydowanie polecam.

1 komentarz:

  1. Swoją świetna recenzja skłoniłas do intensywniejszych poszukiwań tej powieści. Dziękuję i pozdrawiam 😌

    OdpowiedzUsuń

"Dom sióstr"- Charlotte Link

       Duży, stary dom, stojący gdzieś na uboczu, z dala od wścibskich oczu, otoczony bezkresem pól i lasów, kusi, przyciąga i magnetyzuje...