czwartek, 26 marca 2020

"Pancerne serce"- Jo Nesbo

           Niestety, sięgając po kolejną powieść Jo Nesbo pt. Pancerne serce, uświadamiam sobie, że już niedługo czeka mnie koniec tej przygody. Przygody ciekawej i intrygującej, choć czasami nieco nużącej. No cóż, teraz nie pozostaje mi nic innego, jak cieszyć się każdą następną książką owego autora.


        Tym razem nasz główny bohater, Harry Hole, po ciężkiej i bolesnej sprawie "Bałwana", która mocno dotknęła jego najbliższych, cierpi na skrajne wypalenie i żal. W konsekwencji ucieka od rodziny i przyjaciół, byleby znaleźć się jak najdalej od nich. I tak trafia do Hongkongu, gdzie bez reszty oddaje się hazardowi i oparom opium.
       Tymczasem w Oslo dochodzi do zabójstw młodych kobiet, które mogą być ofiarami kolejnego seryjnego mordercy. Motywy zbrodnie nie są jeszcze znane, ale jest coś, co łączy te kobiety. Otóż obie miały w ustach liczne rany, zadane przez tajemnicze narzędzie. Sam szef Wydziału Zabójstw postanawia nieoficjalnie ściągnąć Hola z powrotem do Oslo, co wcale nie jest takie łatwe. Sprawy komplikują się jeszcze bardziej, gdy kolejną ofiarą jest znana miejscowa parlamentarzystka, Marit Olsen. Dotychczas niezawodny, lecz nieco zbuntowany Harry Hole wraca do kraju, choć jego powody różnią się od tych z góry założonych. Jednak policyjna dusza i instynkt łowcy wygrywają, dzięki temu podupadły komisarz odkrywa trop, który prowadzi do Konga oraz jednego z opuszczonych górskich schronisk. Miejsc, pełnych sekretów i mrocznych intryg.

      I tak kolejny raz nasz bohater, Harry Hole, okazuje się doskonałym śledczym, z nieprzeciętną intuicją i ogromną determinacją, choć tak na prawdę jest wrakiem człowieka. Wrakiem, który nie ma już nic do stracenia. Jedyną siłą napędową jest jego dusza policjanta, która uwalnia się niemal na każdym kroku. Tym razem autor zaoszczędził nam sporych i nudnych opisów jego osobistych problemów, m.in. z alkoholem, co znacznie mnie absorbowało w niektórych częściach. 

     Fabuła powieści dość dynamiczna i niebezpieczna. Pełno w niej intryg, których nie powstydzi się żadna z osób tam występujących. Zawiłych i przebiegłych, obezwładniających każdego człowieka, jaki tylko stanie im na drodze. Drodze niepewności, braku zaufania i licznych manipulacji. 

      Całość wzbogacona o niezwykle charyzmatycznych i nieprzewidywalnych bohaterów, którzy stale napędzali akcję, wprowadzając czytelnika zarówno w dezorientację, jak i ekscytację. Było ciekawie, zaskakująco oraz niebezpiecznie, czyli tak, jak być powinno w dobrym kryminale. 

     Podsumowując, "Pancerne serce" Jo Nesbo to kolejna interesująca i emocjonująca część o przygodach komisarza Harrego Hola. Nie ma w niej powielanych żmudnych opisów dotyczących życia typowego alkoholika, które coraz bardziej działały mi na nerwy. W zamian otrzymujemy chytrego i nieujarzmionego mordercę, frapujące postacie poboczne oraz ekscytujący wątek kryminalny. Wszystko lekkie i przyjemne w odbiorze i to do tego stopnia, że trudno się było od tej powieści oderwać.

     

6 komentarzy:

  1. Nie znam jeszcze tej serii, ale wolałabym zacząć od pierwszej części. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Innymi słowy książka wydaje się być dobrym reprezentantem swojego gatunku.

    OdpowiedzUsuń
  3. Z Jo Nesbo mam mały konflikt, bo jedne jego książki mi się podobają, inne nie. Póki co daję sobie z nim spokój :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobnie jest u mnie. Jedne są genialne, a inne znacznie słabsze. Na szczęście nie zrażam się i czytam dalej.

      Usuń
  4. Bardzo dużo słyszałam o tym autorze, ale niestety powyższy gatunek nie jest dla mnie (byłoby super, gdyby wlepił dodatkowo fantastykę ;) wtedy ludzie trzymajcie mnie bo lecę do księgarni :D )

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja mam kilka książek tego autora na podorędziu, ale jeszcze nie poznałam jego twórczości. :)

    OdpowiedzUsuń

"Dom sióstr"- Charlotte Link

       Duży, stary dom, stojący gdzieś na uboczu, z dala od wścibskich oczu, otoczony bezkresem pól i lasów, kusi, przyciąga i magnetyzuje...