poniedziałek, 30 marca 2020

"Drwal.Miłość, która narodziła się z natury "- K.N.Haner

        Uwielbiam powieści K.N.Haner za ich zmysłowość, lekkość i emocjonalność. Oczywiście są i takie pozycje, które mają nieco bardziej ostrzejszy charakter- je również kocham. I tak pod wpływem chwili, jakieś czas temu zakupiłam "Drwala", który musiał trochę poczekać na swoją kolej.


    Tytułowy Drwal to przystojny i zdolny artysta, Jason Parker, który od pewnego czasu zaszył się wśród lasów, z dala od społeczeństwa i jakichkolwiek problemów. Dawniej jego zraniona dusza i natłok emocji spowodowały, że opuścił swoje wygodne życie, przyjaciół i rodzinę w Clevland na rzecz ciszy i samotności. Duży dom, piękno przyrody, poczucie bezpieczeństwa to był jego azyl. Azyl, do którego zupełnie niespodziewanie wdziera się przebojowa i nieustępliwa Samatha Crow. Ta charakterna i równie zmysłowa kobieta zamierza przeprowadzić wywiad z Jasonem. Jak się okazuje to spotkanie to początek drastycznych, ale i pozytywnych zmian, jakie zajdą w ich życiu. On zapragnie jej towarzystwa, zaś ona będzie musiała zmierzyć się ze swoimi demonami. Czy wzajemna pomoc i akceptacja wystarczą, by raz na zawsze pokonać czające się w pobliżu zło? Czy ta niemalże idealna nić porozumienia to szansa na prawdziwą miłość?

    "Drwal" K.N.Haner to kolejna powieść, która mnie urzekła i wzruszyła. Tajemnicza, emocjonalna oraz niezwykle intrygująca- taka właśnie jest ta książka. Całość osadzona w klimacie, z którego bije spokój i ukojenie. Dom pośród drzew, dookoła sekretne i urzekające łono natury, innym słowem relaks, a tam tylko człowiek i jego myśli. To prawie wymarzone miejsce dla odzyskania równowagi i spokoju ducha- istna sielanka. Niestety, na dłuższą metę takie miejsce oznacza samotność i izolację. To właśnie tam nasza główna bohaterka,uciekając od zgiełku Nowego Jorku oraz bóli i cierpienia,  odnajduje to, czego pragnie, włącznie z pewnym mężczyzną. I tylko on - Parker, jest w stanie pomóc tej zagubionej i zdruzgotanej kobiecie. Kobiecie, która na dobre zawładnęła jego ciałem i umysłem.

     Jak widać, fabuła jest pełna przeróżnych emocji. Począwszy od zachwytu, pożądania, aż po wstyd, złość i niedowierzanie. Czytelnik może chwilowo czuć się nieco skołowany, ponieważ nasi bohaterowie w jednym momencie są bardzo szczęśliwi, otwarci, bez zmartwień i ograniczeń, aż nagle zaczynają być kłębkiem nerwów, którym towarzyszy ogromna złość oraz brak poczucia własnej wartości. Jednak z każdym nowym rozdziałem, zagłębiamy się w ich historie, gdzie możemy pojąc sens tych gwałtownych zmian. Wówczas wszystko staje się zrozumiałe i klarowne.

      I choć akcja nie była jakoś nadzwyczajnie dynamiczna i nieprzewidywalna, to nie było tutaj miejsca na nudę i niesmak. Zawsze coś się działo, tylko subtelniej. Najwięcej zmian zaszło w poglądach naszych bohaterów, w ich sposobie postrzegania rzeczywistości. Coś, co początkowo stanowiło dla nich normę, rytuał, nagle dalekie było od ich osobistych marzeń i pragnień. Lecz do zrozumienia tych przemian potrzebne było odpowiednie towarzystwo i na takie właśnie oboje natrafili. 

      Podsumowując, "Drwal" K.N.Haner to wyjątkowo wciągająca, bardzo wzruszająca i mocno ekscytująca powieść o walce z przeciwnościami losu, niesprawiedliwością, poniżaniem i konsekwencjami manipulacji. O walce, która wymaga siły, odwagi i wiary we własne możliwości, a w której nagrodą będzie miłość. To książka, którą czyta się szybko i niezwykle przyjemnie. To również kolejna powieść, w której zupełnie przepadłam. Uwielbiam!

5 komentarzy:

  1. Kolejna książka tej autorki, która jest wychwalana. Na mnie czeka na półce "Złe miejsce" - jak mi się spodoba jej styl pisania to sięgnę i po "Drwala".

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja raczej sporadycznie sięgam po romanse i literaturę dla kobiet, więc tej raczej nie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie sięgam często po ten gatunek książek, a twórczości autorki jest mi jeszcze nieznana. 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Przyjemnie trafić na książkę, która spełni pokładane w niej nadzieje, mnie ten gatunek nie przyciąga, ale ważne, że Tobie sprawia radość wkraczanie w ten świat. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeszcze nie czytałam żadnej książki spod pióra Autorki, wszystko przede mną :)

    OdpowiedzUsuń

"Dom sióstr"- Charlotte Link

       Duży, stary dom, stojący gdzieś na uboczu, z dala od wścibskich oczu, otoczony bezkresem pól i lasów, kusi, przyciąga i magnetyzuje...