poniedziałek, 16 marca 2020

"Pasażer 23"- Sebastian Fitzek

        Luksusowe statki wycieczkowe są niemal jak małe, prywatne miasteczka, w których każdy pasażer powinien czuć się bezpiecznie, spokojnie i szczęśliwie. Jednak te specjalne osady w momencie wypłynięcia na pełne morze, stają się całkowicie odizolowane od reszty społeczeństwa. W razie jakiejkolwiek tragedii trudno jest o szybką i skuteczną pomoc z zewnątrz. A skoro tak, to taki rejs jest idealnym miejscem na mroczne i niecne zachcianki każdego potencjalnego samobójcy.


     "Pasażer 23" Sebastiana Fitzka to historia kilku pasażerów statku "Sułtan Mórz", którzy na swój własny sposób, doświadczyli na nim pewnych traumatycznych przeżyć. Przeżyć tajemniczych, które nigdy nie powinny wyjść poza owy statek. Policyjny detektyw i psycholog, Martin Schwartz, jest jednym z nich- dwa lata temu to właśnie na tym pokładzie w dziwnych okolicznościach, zaginęła jego żona oraz ukochany synek. Od tego czasu Martin żyje na krawędzi szaleństwa, ryzykując swoje życie dla coraz bardziej niebezpiecznych akcji, a mimo to nadal jest jednym z najskuteczniejszych policjantów.  Pewnego dnia otrzymuje telefon od starszej kobiety i już w następnym momencie wkracza na sułtański statek. Statek, który ma swoje tajemnice i sporą listę osób zaginionych. Wśród wielu nazwisk widnieją dane małej dziewczynki, która przez dwa miesiące uznawana była za zaginioną, a teraz niespodziewanie pojawia się na pokładzie. Gdzie była przez ten czas i co się z nią działo? Te i inne ważne pytania nurtują prawie całą załogę oraz tych pasażerów, którzy ją widzieli. 

     Przyznam szczerze, że "Pasażer 23" to chyba najbardziej szokujący thriller psychologiczny Sebastiana Fitzka, jaki dotąd przeczytałam, choć jeszcze wiele przede mną. Wstrząsająca brutalność i bezkompromisowość, jaka dotykała każdego znikającego bohatera, mogą wywołać sporo emocji. Bohatera, który cierpiał katusze, zarówno na duszy, jak i ciele. Bohatera, który w kulminacyjnym momencie swojej egzystencji, modlił się o szybką śmierć. Dlaczego? Być może dlatego, że tak bardzo nienawidził on innych, gardził samym sobą lub popełnił karygodne błędy, raniące swoich najbliższych. 

      Pozostali bohaterowie również okazali się interesujący i charyzmatyczni. Począwszy od zagubionego policjanta, przebiegłego Argentyńczyka, zmanipulowanego kapitana, aż do przebojowej staruszki i wyjątkowej  pani doktor. Każdy z nich był odważny, zdeterminowany i pomocny, a mimo to posiadali oni swoje mroczne tajemnice, które doprowadziły do licznych niedomówień oraz braku wzajemnego zaufania. Przy bliższym zapoznaniu się z całą fabułę, wiele rzeczy stawało się bardziej oczywistych. Były także momenty, gdy ich zachowanie stawało się dość irytujące i denerwujące, szczególnie jeśli chodzi o postawę policjanta i kapitana, którym przynajmniej raz należał się porządny kopniak w tyłek. Na szczęście nie było tego zbyt wiele. 

    Fabuła tego thrillera jest wielowątkowa i nieprzewidywalna. Sekretne działania, nielegalne interesy, podejrzani pasażerowie oraz sporo intryg, które napędzały akcję i podsycały adrenalinę. Niestety, czasami miałam wrażenie, że autor nieco popłynął ze swoimi pomysłami, które niejednokrotnie przybierały mocno irracjonalny charakter. Jednakże całokształt tej historii, wywarł na mnie bardzo pozytywne odczucia. Odczucia, które trzymały w ciekawości od początku, aż do samego końca. 

     Podsumowując, "Pasażer 23" Sebastiana Fitzka to intrygujący thriller, w którym panuje mrok i wszechobecne zło. Wszystko to spowite tajemniczą mgłą, w której trudno zauważyć to, co najważniejsze- prawdę. Prawdę, która rani i sprawia cierpienie, a mimo to oczyszcza i daje ukojenie. Jest to powieść, która wciąga i wzrusza, szokuje i przeraża swoją brutalnością i brakiem sprawiedliwości, a przy okazji mocno ekscytuje. 

P.S.
Ten pan zdecydowanie wie, jak stworzyć coś, czym zyska rzeszę wiernych fanów.

2 komentarze:

  1. Bardzo lubię thrillery i ten również mam w planach przeczytać. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. oooo akurat tej pozycji jeszcze nie czytałam. Ostatnio zachwyciłam się "Ostatnim dzieckiem" jego autorstwa.

    OdpowiedzUsuń

"Dom sióstr"- Charlotte Link

       Duży, stary dom, stojący gdzieś na uboczu, z dala od wścibskich oczu, otoczony bezkresem pól i lasów, kusi, przyciąga i magnetyzuje...