niedziela, 8 października 2017

Jak owocnie uczestniczyć we Mszy świętej? – Ks. Piotr Śliżewski, cz.I

  Zakładając, że jesteś osoba wierzącą i starasz się regularnie uczęszczać na nabożeństwa, czy rozumiesz w czym uczestniczysz?

    To pytanie skierowane jest głównie do mnie samej. Wystarczyła chwila do namysłu, bym przyznała, że nie do końca orientuję się w całej symbolice Eucharystii. Na pewno nie patrzyłam tak, jak jest to w książce opisane. Dlatego tak wiele razy nie dostrzegałam wyjątkowości w odprawianych nabożeństwach.

    Pewnie wśród was znajdą się osoby, które szczerze przyznają się do niewiedzy. Dlatego ta książka została stworzona dla takich, jak my. Byśmy mogli dostrzec ten cud i dar, który podczas każdej Mszy Świętej jest nam ofiarowany.




    Postaram się w kilku postach streścić to, co sama wyniosłam po lekturze książki.Tak, by przy najbliższej Eucharystii poznaną wiedzę przełożyć na czyn i w pełni świadomie uczestniczyć w spotkaniu z Jezusem.

    Zanim poznamy znaczenie poszczególnych elementów Mszy Świętej, powinniśmy zrozumieć, w jakim celu w niej uczestniczymy. Ks. Piotr Śliżewski podaje najpiękniejszą odpowiedź: „Przychodzisz na Mszę Świętą – ponieważ kochasz. Potrzebujesz się spotkać, posłuchać i pozwalasz, by On, zakochany w tobie Bóg, popatrzył na ciebie”. (Jak owocnie…, str.15). To nie przymus wewnętrzny wypełniania Dekalogu, to nie przyzwyczajenie, to pragnienie serca powinno być głównym powodem naszej obecności.

    Autor radzi, byśmy, wchodząc do Kościoła, mieli świadomość, że jest to dla nas czas zatrzymania się w tym pędzącym życiu. Otwierając drzwi, przekraczamy próg świętości, w której wszystko ma znaczenie. Niech za każdym razem  znak krzyża, czyniący poświęconą wodą, pokłon przed Tabernakulum będą znakiem, że przyszliśmy do Ciebie, Panie, byś przemienił nasze serca.

    Przyjrzyjmy się bliżej każdemu momentowi Mszy Świętej.

Procesja na wejście: (Podążaj za krzyżem Jezusa)

    Chwila, w której ksiądz z ministrantami wchodzą do Kościoła, ma duże znacznie symboliczne. Oznacza podążanie za krzyżem Jezusa, naszą duchową pielgrzymkę, w którą my, zgromadzeni, włączamy się poprzez śpiew.
    Ksiądz Piotr Śliżewski porównuje ten moment do wędrówki Jezusa z uczniami na Górę Przemienienia. Wszystko, co dzieje się wokół ołtarza, ma na celu naszą duchową przemianę.


Pocałunek (Przytul się do serca Jezusa)

    Każda Msza Święta zaczyna się i kończy pocałunkiem ołtarza. Jest on symbolem Chrystusa. Dlatego każdy z nas powinien duchowo uczestniczyć w przywitaniu i pożegnaniu Jezusa. W myślach wypowiedz słowa: „Jezu, kocham Ciebie…Witam Cię..” (Jak…, str.21)

Okadzanie (Każdym zmysłem wielbię Boga)

    Dym, unoszący się z kadzidła, to sygnał wysyłany do nieba. To znak naszego uwielbienia Boga. Święty Jan Chryzostom porównywał kadzidło do duszy człowieka: „Nierozpalone, nie wydala woni, tak, jak dusza pozbawiona ognia Bożej Miłości”. (str. 24 ) Okadzanie jest zachętą dla wiernych, by rozpalali swoje serce dla Boga.

Znak krzyża (Niech tak się stanie, Panie)

    Czynienie znaku krzyża i wypowiadanie słowa Amen jest dla wierzących bardzo naturalnym, oczywistym gestem. Jednak nie zawsze chętnie wykonujemy je w miejscach publicznych, które nie są związane z religią. Znak  krzyża jest publicznym wyznaniem przynależności do chrześcijan. Amen pochodzi z języka hebrajskiego, gdzie oznacza: „rzeczywiście”, „na pewno”, „niech tak się stanie”. Za każdym razem, gdy wypowiadamy Amen, wyrażamy naszą zgodę na wolę Bożą.

Pozdrowienie wiernych (Bóg między nami)

    Słowa wypowiadane przez kapłana „Pan z wami” są wyrazem wiary w obecność Boga na Mszy Świętej. Bóg jest między nami, tu, na tym zgromadzeniu. Nasza odpowiedź „I z Duchem Twoim”  - oznacza wiarę w obecność Ducha Świętego, którego otrzymał kapłan, by móc sprawować Eucharystię.

Akt Pokuty (Zobacz Panie, jaki jestem grzeszny)

    Wyznanie grzechów jest kluczem do uzdrowienia przez Mszę Świętą. Stając w pełni świadomym własnej grzeszności wobec Boga, otwieramy się na Jego miłosierdzie. Skoro Bóg nam wybacza, my też powinniśmy wybaczyć sobie i innym. To jest niezwykła moc uzdrawiająca Eucharystii. Modląc się słowami „Spowiadam się Bogu…”, bądźmy świadomi naszych grzechów i oddajmy je Bogu w tej modlitwie. Pamiętajmy, że On właśnie nam wybaczył.

Kyrie (Cześć Tobie, Panie)

  Termin „kyrie” ma historyczne znaczenie. W starożytności używano go na cześć króla. Wypowiadając „Kyrie, elejson”, oddajemy Bogu cześć i prosimy o Jego miłosierdzie.

Chwała na wysokości Bogu (Zapatruję się w Twoje piękno, Panie)

    Jest to modlitwa zaczerpnięta z Ewangelii Św. Łukasza, gdzie przypisywana jest aniołom, cieszącym się z narodzin Jezusa. Dlatego często nazywana jest hymnem anielskim. To nic innego, jak oddawanie Bogu chwały. Nie ja, nie moje intencje błagalne są teraz ważne, lecz On, doskonały Bóg. Uwielbienie powinno być stałym elementem życia osób wierzących.
    Autor bardzo obrazowo tłumaczy, co byłoby, gdybyśmy nie wielbili Boga. „(…) bez odniesienia mojej codzienności do Boga i Jego wielkości byłbym o wiele uboższy, a nawet, co gorsze, pyszny. Tak zapatrzyłbym się w lunetę skierowaną w moją stronę, że zapomniałbym o słońcu. Obaliłbym naukę o heliocentryzmie i zamieniłbym ją na egocentryzm” (str. 41)

Kolekta

    Modlitwa rozpoczyna się słowami: „Módlmy się…”. W tym miejscu następuje cisza, ofiarowana na złożenie w sercu własnej intencji. Nie musi być ona taka, jaką wypowiada kapłan. W trakcie modlitwy kapłan rozkłada ręce. Jako człowiek staje przed Bogiem, od którego oczekuje pomocy.  
    Autor porusza dość istotny wątek, jakim jest składanie ofiar za Mszę Świętą. Nie istniej coś takiego, jak kwota minimalna i o tym należy przypominać, powołując się na kanon 974 z Kodeksu prawa kanonicznego. Mówi on jednoznacznie, że ofiary składane nie mogą mieć charakteru transakcji.
Kolekta zamyka pierwszą część Eucharystii.


   O Liturgii Słowa za tydzień.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

"Dom sióstr"- Charlotte Link

       Duży, stary dom, stojący gdzieś na uboczu, z dala od wścibskich oczu, otoczony bezkresem pól i lasów, kusi, przyciąga i magnetyzuje...