sobota, 20 października 2018

"W szponach szaleństwa"- Agnieszka Lingas- Łoniewska

       Gdy w króciutkim opisie fabuły książki pojawiają się takie słowa jak "sekta", "morderca", z góry zakładam, że będzie to dobry kryminał bądź thriller. Dodatkowo, gdy wychodzi on spod pióra autorki, której wcześniejsza twórczość przypadła mi do gustu, raczej nie ma możliwości, bym takiej książki nie przeczytała.
     


       "W szponach szaleństwa" to historia braci, którzy całe swoje nastoletnie życie spędzili w sekcie, gdzie czczono kult umysłu. To właśnie wtedy ukształtowały się postawy oraz charaktery tych chłopaków. Ale to było ponad dwadzieścia lat temu. A jak jest teraz? Obecnie mało kto pamięta o tej sekcie i jej członkach. A ci co pamiętają, stale milczą. Niestety przeszedł moment, aby rozkopać tamte sprawy, bowiem w niewielkim odstępie czasu na terenie Wrocławia, w tajemniczych okolicznościach giną młode i bardzo inteligentne kobiety. Ich ciała zostały brutalnie okaleczone. Komisarz Ewa Barska wraz ze swoim zespołem podąża tropem mordercy. Czy uda jej się go złapać, nim ten ponownie zaatakuje? Czy nowo poznany mężczyzna, doktor Mateusz Herz, do którego serce Ewy mocniej zabiło, jest ty właściwym? Czy nowe uczucie przeszkodzi pani komisarz w pracy? Jedno mogę Wam zdradzić- ten związek to początek nowych kłopotów w życiu głównej bohaterki. 
      
      Agnieszka Lingas- Łoniewska wie, jak stworzyć mroczny i tajemniczy thriller, w który emocje i nerwy czytelnika będą stale wystawione na próbę. Ona nie dozuje wrażeń. Ona nimi torpeduje. Od początku, aż do samego końca. Stworzona przez autorkę akcja ani na moment nie zwalnia, tylko zmienia obiekt swego zainteresowania. 
       Drastyczne morderstwa, nieobliczalny sprawca, energiczna pani komisarz, a w samym centrum sekta, fanatyzm religijny i bogini Atena. Jednym słowem- w trakcie tej lektury czeka nas moc wrażeń. To wszystko powoduje, że niezwykle trudno choćby na chwilę oderwać się od tej książki. 
       Także bohaterowie zasługują tutaj na uwagę. Ona- Ewa Barska- młoda, impulsywna, zdolna, ale zamknięta w sobie, bojąca się własnych uczuć, kobieta, która nawet w obliczu niebezpieczeństwa nie potrafiła wyrzec się uczucia, które ją raniło. 
     Równie interesująca staje się także postać samego mordercy. Ten nieobliczalny, egoistyczny seryjny przestępca, to bardzo inteligentna i zuchwała osoba. Prócz pani komisarz jest on najważniejszym bohaterem, równie charyzmatycznym i dynamicznym, jak i niezwykle skomplikowanym mężczyzną. 
    Podsumowując, ta książka to prawdziwa rakieta. Szybka akcja oraz cała paleta emocji, jakie towarzyszą nam podczas czytania, mogą znaczyć tylko jedno- ten thriller trzeba przeczytać. Zdecydowanie!

1 komentarz:

"Dom sióstr"- Charlotte Link

       Duży, stary dom, stojący gdzieś na uboczu, z dala od wścibskich oczu, otoczony bezkresem pól i lasów, kusi, przyciąga i magnetyzuje...