W dzisiejszej recenzji przychodzę do was z dobrym thrillerem, który szczerze przypadł mi do gustu. Trafiłam na niego całkiem przypadkowo, dlatego trochę czasu leżał na półce, czekając na swoją kolej.
Dwadzieścia osiem lat temu, w małej miejscowości Pikeville doszło do ogromnej tragedii. Na oczach nastoletnich dziewczyn Samanth'y i Charlotty, dwoje napastników morduje ich matkę, a następnie brutalnie napada na siostry, które ledwo uchodzą z życiem. Mijają lata od tego wydarzenia, dziewczyny do dzisiaj nie zdradziły, co tak naprawdę zaszło. Samantha robi karierę w Nowym Yorku, Charlotte jako prawnik została w rodzinnym mieście. Niestety, pewnego dnia zostaje świadkiem brutalnego morderstwa na terenie szkoły. Szok i niedowierzanie lokalnych mieszkańców tylko utrudnienia śledztwo. Kim jest sprawca i dlaczego to zrobił? Na te pytania odpowiedź znajdzie ojciec dziewczyny i Samantha, która powróciła do miasteczka. Czy uda im się naprawić zerwane więzi rodzinne? Czy prawda sprzed dwudziestu lat ujrzy światło dzienne?
"Dobra córka" to genialny thriller, który opowiada o brutalnych wydarzeniach z przeszłości i ich poważnych konsekwencjach, trudnych do zniesienia. Bez wsparcia i miłości kochającego ojca, córki nie byłyby w stanie uporać się z przeszłością. Ale czy to, co obecnie robią, kim są to ich prawdziwa twarz? Karin ukazuje trudy borykania się z traumą przeszłości. To psychiczna walka o przetrwanie i ochronę najbliższych, nawet za cenę zatajenia prawdy. Prawdy, która mogłaby zniszczyć dziewczyny. To bardzo wzruszająca i przejmująca opowieść o sile rodziny, o miłości, która pozwoli przetrwać trudne chwile. Tylko trzymając się razem, będą w stanie raz na zawsze rozliczyć się z przeszłością i na nowo żyć.
Karin Slaughter miała bardzo dobry pomysł na fabułę, w której to nie same zbrodnie, ale psychiczne zmagania nadały sens całej treści. Thriller jest niezwykle wciągający i chwytający za serce. Jeśli tylko nadarzy się okazja, koniecznie przeczytajcie "Dobrą córkę".
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
"Dom sióstr"- Charlotte Link
Duży, stary dom, stojący gdzieś na uboczu, z dala od wścibskich oczu, otoczony bezkresem pól i lasów, kusi, przyciąga i magnetyzuje...

-
Za każdym razem, gdy sięgam po naszych rodzimych pisarzy, czeka mnie bardzo miłe zaskoczenie, szczególnie jeśli dotyczy to krymina...
-
Duży, stary dom, stojący gdzieś na uboczu, z dala od wścibskich oczu, otoczony bezkresem pól i lasów, kusi, przyciąga i magnetyzuje...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz