środa, 7 lutego 2018

Telefon o północy- Tess Gerritsen

     Po serii książek fantasy, delikatnych romansów oraz licznych thrillerów psychologicznych, nadszedł czas na to, co tak naprawdę uwielbiam, czyli dobry, mocny kryminał. Jest kilku genialnych pisarzy , z którymi się ostatnio zaznajomiłam w sensie literackim i to do nich zalicza się moja faworytka, Tess Gerritsen. Jej książki posiadają jak dla mnie wszystkie cechy idealnego kryminału. I tak też jest z "Telefonem o północy".
 
     Jego główna bohaterka to około 30-sto letnia młoda mężatka, pracująca w laboratorium mikrobiologii. Sarah jest niezwykle zdolną, ambitną, a jednocześnie zwyczajną kobietą. W swoim związku jest bardzo szczęśliwa, jednak to nie trwa wiecznie. Wystarczył jeden telefon w środku nocy od pewnego pracownika Departamentu Stanu, z bardzo przykrą informacją- jej mąż zginął w pożarze w Berlinie. Mimo wszelkich informacji, Sarah wątpi w prawdziwość tej informacji i na własną rękę postanawia odszukać ukochanego. Pomaga jej w tym Nick O'Hara, który wcześniej zadzwonił z tą przykrą wiadomością. Ich wspólne, prywatne śledztwo wywleka na światło dzienne wiele nieprzyjemnych faktów z życia męża Sary, a oni sami zostają wciągnięcie w sam środek spisku szpiegowskiego. Spisku, który obejmuje wiele osób, w tym i te wysoko postawione oraz mąż pani doktor. Kim w takim razie jest Geoffrey? I czy małżeństwo  z nim było prawdziwe? Jak to wszystko się zakończy?
    Tess jest jedną z moich ulubionych pisarek, a jej książki od samego początku trzymają mnie w ogromnym napięciu, które wcale nie znika wraz z ostatnim rozdziałem. Wręcz przeciwnie.  Gdy tylko zakończę daną pozycję, już nie mogę doczekać się kolejnej. Główni bohaterowie są niezwykle charakterystyczni. Charyzma, odwaga, czasami wręcz nonszalancja, to wszystko powoduję, że pragnę oni odkryć prawdę, pomimo wszystko.  Ona -z pozoru delikatna i wrażliwa kobieta w obliczu niebezpieczeństwa, staję się silną i gotową na wszystko przedstawicielką płci pięknej. On- pracownik Departamentu Stanu, w imię miłości i wiary, poświęca zdrowie, karierę oraz życie.
     Szybka i niebezpieczna akcja w tym kryminale nigdy nie ustaje, ona się ciągle rozwija i pędzi, by na sam koniec wystrzelić z podwójną siłą.  Tutaj nie ma miejsca na nudę i odpoczynek. Prócz ciekawych, pozytywnych bohaterów, są i ci, którzy należą do ciemnej strony. A i im niczego nie brakuje. Ten całokształt postaci, wydarzeń, intryg i tajemnic, stanowi serce i duszę tej książki. Dodatkowo koloru dodają mafie, romanse, wszelkie próby manipulacji, nielegalne działalności oraz spora liczbą zdrajców, czyli to wszystko, co powinien zawierać dobry kryminał.
    Całą  powieść czyta się szybko i z ogromnym zaciekawieniem. Pisana jest prostym i zrozumiałym językiem, który przekazuje nam niezbędne informacje, byśmy mogli oczyma wyobraźni, przenieść się do historii zawartej w tym dziele. Z wielką niecierpliwością czekam na kolejną pozycję Tess Gerritsen  do przeczytania .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

"Dom sióstr"- Charlotte Link

       Duży, stary dom, stojący gdzieś na uboczu, z dala od wścibskich oczu, otoczony bezkresem pól i lasów, kusi, przyciąga i magnetyzuje...