poniedziałek, 19 marca 2018

Tylko jedno kłamstwo- Kathryn Croft

  Moje wcześniejsze spotkanie z Kathryn Croft nie wypadło tak, jak oczekiwałam. "Córeczka" może i była ciekawa, jednak jej zakończenie obniżyło moją ocenę, gdyż stało się ono nudne. Jednak postanowiłam dać kolejną szansę tej autorce i tak oto na półce czeka na mnie "Tylko jedno kłamstwo". 
  

     Główną bohaterką jest trzydziestokilkuletnia Tara Logan. Jest ona szkolnym pedagogiem, ale jej prawdziwą miłością jest malarstwo, któremu poświęca każdą wolną chwilę i z którym wiąże swoją przyszłość. W domu ma kochającą rodzinę: męża oraz dwoje dzieci. Cała radość i szczęście znikają pewnego poranka, gdy zamordowany zostaje ich sąsiad, z którym Tara spędziła wieczór i być może i noc. Niestety z poprzedniego dnia, kobieta zupełnie nic nie pamięta i jedynym wyjściem z owej sytuacji jest zachowanie  w sekrecie tego gdzie i z kim była. Pozostaje pytanie: kto zabił? Tara, okłamując innych, na własną rękę stara się wyjaśnić morderstwo sąsiada. Gdy jej córka wydaje się zamieszana w całą tą sprawę, jej sekret wychodzi na światło dzienne. I choć kobieta staje się podejrzaną, jej najważniejszym celem jest ochrona rodziny, a przede wszystkim córki, z którą jak dotąd było sporo problemów. Ale czy jest winna? Kto jeszcze ma coś do ukrycia? Komu można ufać, jak nie sobie jedynemu? Czy drążenie tematu zabójstwa przez Tarę, będzie warte każdego jej poświęcenia? I co przy tym straci i kogo?
      Już od pierwszego rozdziału, zdałam sobie sprawę,że warto było dać kolejną szansę Croft. Ta książka wypadła o niebo lepiej od poprzedniej,z jaką miałam okazję się zapoznać. Dobry pomysł na fabułę i równie dobre jej wykonanie na papierze. Sporo tajemnic, szemranych interesów, niezwykłych intryg, które zamydlą oczy wszystkim dookoła. W tej lekturze żaden bohater nie jest doskonały, każdy ma swoje problemy i potrzeby, by ocalić to, co jest dla niego najważniejsze, często nie bacząc na innych. W związku z tym nikomu nie wolno ufać poza sobą i własną intuicją. Ale czy ona nas nie zawiedzie? Ta powieść tak mnie wciągnęła, że nawet nie zauważyłam momentu, gdy dobrnęłam już do ostatniego rozdziału. Jej zakończenie bardzo miło mnie zaskoczyło, bo nie spodziewałam się takiego zwrotu akcji. Cała akcja toczyła się w jednym miarowym rytmie, z przerwami na kilka dramatycznych zwrotów, która zbudowały u mnie napięcie, ale ten rytm nie był nudny i monotonny. No może czasami. Dość szybko można było rozszyfrować, co stało sie motywem tej zbrodni, jednak szerokie grono podejrzanych, uniemożliwiało identyfikację napastnika. A to, kim on był, to dla mnie niespodzianka. 
    Równie ciekawa jest tutaj postać głównej bohaterki, która dla dobra najbliższych, jest w stanie zrobić wiele, nie bacząc na konsekwencje własnych działań. To dla rodziny wystawia się na nieprzychylną opinię publiczną, potępienie wśród sąsiadów oraz ryzyku utraty pracy. Tara jest niezwykle silną psychicznie kobietą, która pomimo licznych kryzysów rodzinnych, na piedestał stawia swoich najbliższych, tak, by wspólnie stawić czoła niebezpieczeństwu. Jeżeli chodzi o jej męża, to moja opinia już nie jest tak przychylna. Jest on bowiem mężczyzną, który robi wszystko, by zaspokoić własne, często egoistyczne potrzeby i pragnienia, przez co rani rodziną, a szczególnie dzieci. A gdy przychodzi moment, by móc zawalczyć o ich dobro i wyciągnąć rękę wtedy, kiedy najbardziej tego potrzebują, on po prostu ucieka, gdyż cała sytuacja go przerasta. Na szczęście w odpowiednim momencie wraca po rozum do głowy i wówczas staje się prawdziwym oparcie dla rodziny. 
    Zdecydowanie jest to dużo lepsza książka niż "Córeczka". Bardziej wciągająca, trzymająca w napięciu i z nieprzewidywalnym zakończeniem, którego w poprzedniej pozycji mi stanowczo zabrakło. Jeżeli wcześniej wymieniona przeze mnie pozycja Wam się spodobała, to pewna jestem tego z tym thrillerem będzie podobnie, jeśli nie znacznie lepiej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

"Dom sióstr"- Charlotte Link

       Duży, stary dom, stojący gdzieś na uboczu, z dala od wścibskich oczu, otoczony bezkresem pól i lasów, kusi, przyciąga i magnetyzuje...