piątek, 16 marca 2018

Więcej czerwieni - Katarzyna Puzyńska

      Jeżeli w moje ręce trafia książka, która okazuje się być częścią pewnej serii, w jak najszybszym czasie staram się zapoznać z całością tej sagi. Ta zasada dotyczy przede wszystkim pozycji, które w pewien sposób mnie zaintrygowały, choć wcale nie musiały być znakomite. I tak właśnie jest z Katarzyną Puzyńską i jej sagą o Lipowie. Choć jest ona dobra, to do doskonałości jej wiele brakuje. Ale i tak z wielką chęcią sięgam po następne pozycje.
   

     "Więcej czerwieni" to kolejna część przygód Daniela Podgórskiego, komisarz Klementyny Kopp oraz Weroniki Nowakowskiej. Rok po tym, jak dziewczyna policjanta omal nie zginęła z rąk seryjnego zabójcy, powoli mieszkańcy  Lipowa zapomnieli o tych przykrych zdarzeniach. Lato w tym roku jest wyjątkowo gorące i w okolicy pełno jest wczasowiczów. Nowakowska oraz Podgórski oficjalnie stali się parą, choć dla obojga jest to dosyć nowa sytuacja, z którą coraz trudniej sobie radzić. Niespodziewane zabójstwo dwóch młodych kobiet, daje im zatem chwilę na przemyślenia. Ich nagie i okaleczone zwłoki zostały znalezione nieopodal Lipowa oraz Żabich Dołów- sąsiadujących ze sobą wsi. To mieszkanki tych terenów, a ich brutalne morderstwa ściągają policję z Brodnicy. Do zespołu pani komisarz Klementyny Kopp dołącza Daniel i razem starają się znaleźć winnego. Niestety to wcale nie jest takie proste, a im więcej szukają, tym mniej wiedzą. Ktoś ewidentnie znał się na rzeczy i starannie wszystko zaplanował tak, by policja miała problemy z ustaleniem jakichkolwiek powiązań. Ale brak postępów w śledztwie to nie jedyny problem zespołu Kopp. Kłopoty osobiste jego  członków, w tym Podgórskiego, nie wróżą tej sprawie dobrze. Czy pomimo przeszkód, Klementyna oraz Daniel odnajdą mordercę, zanim ten ponownie zaatakuje?
      Kryminały naszej rodaczki przez niektórych, porównywane są do twórczości Läckberg, gdyż posiadają wiele wspólnych cech. Jednak jak dla mnie jest to odrobinę lekką przesadą, choć Puzyńska dobrze sobie radzi z tymi powieściami. Poprzednia część tej sagi zawierała sporo rozlewu krwi, tutaj było tego znacznie mniej. A szkoda. Bohaterowie są nadal bardzo wyraziści, a w szczególności Klementyna Kopp. Jej postawa i styl życia są niezwykle intrygujące, a poznanie pewnych, istotnych elementów z jej przeszłości, dodaje tej postaci pikanterii i mroczności. Przez to o wiele łatwiej jest nam zrozumieć to, kim i jaka jest. Jeżeli chodzi o Daniela i Weronikę to tutaj także robi się ciekawie. Oboje piękni, młodzi i zdolni, z ogromnymi ambicjami, z bagażem doświadczeń życiowy, pragną na nowo ułożyć sobie życie z drugą osobą. Są razem i kochają się, jednak tak do końca nie są pewni tego, czego w rzeczywistości pragną. Nowa sytuacja znacznie ich przytłacza, a makabryczne wydarzenie w okolicy, wcale nie ułatwią im sprawy. Potrzeba czasu i rozmowy, aby zrozumieć cały problem. Co do mordercy, to zaskoczyło mnie to, kim jest, choć motywów mogłam się domyślić. Nie spodziewałam się, że akurat ta osoba, będzie tak brutalnie zabijać, bez najmniejszych skrupułów, a [przed innymi udawać normalnego, życzliwego i pomocnego człowieka. Ani na chwilę nie zdradził się z tym, kim tak naprawdę jest i jaki jest wewnątrz.Stale mnie to zastanawia, jak tacy ludzie potrafią funkcjonować w społeczeństwie tak, by nie zdradzić swojej prawdziwej twarzy, nawet przed najbliższymi. Czy są to osoby upośledzone psychicznie w niewielkim stopniu, czy też genialni, wyrachowani aktorzy życia publicznego? 
     "Więcej czerwieni" to dobry, polski kryminał, po którego warto sięgnąć. Liczne wątki, barwne postacie, szeroka gama intryg, epizody miłosne, a dodatkowy prosty i zrozumiały język, który pobudza wyobraźnię każdego czytelnika, to przepis na wciągającą lekturę, którą trzeba przeczytać. Podobnie jak pozostałe części sagi o Lipowie. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

"Dom sióstr"- Charlotte Link

       Duży, stary dom, stojący gdzieś na uboczu, z dala od wścibskich oczu, otoczony bezkresem pól i lasów, kusi, przyciąga i magnetyzuje...