sobota, 1 grudnia 2018

"Wdowa" - Fiona Barton

      Po lekturze"Dziecka" Fiony Barton w miejskiej bibliotece zmówiłam jej pierwszą powieść, czyli "Wdowę", którą wielu czytelników polecało. Teraz, gdy książka została już odebrana, przeczytana, a wnioski spisane, nie pozostaje mi nic innego jak podzielić się z Wami swoją recenzją. Tak więc zapraszam na jej dalszy ciąg!


         "Kochający mąż czy bezduszny zabójca? Ona powinna to wiedzieć.....". No właśnie ONA- trzydziestokilkuletnia Jean, jako niespełna 18- latka wyszła za mąż za swoją pierwszą miłość, czyli Glen'a i od tego dnia są razem. Przykładna żona, doskonała pani domu, w życiu zawodowym realizuje się jako fryzjerka. Do tego przystojny mąż, który przy okazji dobrze zarabia- czego można chcieć więcej? Dziecka? Niestety, oni nie mogą mieć potomstwa! Glen jest nieco starszy od swojej żony, dotychczas obejmował wysokie stanowisku w jednym z banków, a obecnie jest kurierem rozwożącym przesyłki. Silny, zdecydowany, czasami apodyktyczny, ale bardzo opiekuńczy. Przy nim Jean czyje się kochana i bezpieczna. Czar tej sielanki powoli pryska gdy jej mąż zostaje oskarżony o porwanie i zamordowanie małej dziewczynki. Z pozoru twarda i odważna kobieta,silnie trwająca u boku swego mężczyzny, z każdym dniem ma coraz więcej wątpliwości, co do prawdziwego charakteru Glena. Dziennikarze, policja to ich codzienność, która zniknęła tylko na chwilę, by powrócić wraz ze śmiercią Glena. Od tego momentu Jean sama decyduje co i komu powiedzieć, tylko czy będzie to zgodne z prawdą? Czas pokaże!

      Fiona Barton po raz kolejny mnie nie zawiodła. Jej debiutancka powieść wciąga już od samego początku. To właśnie tam znajdziemy opisy głównych wydarzeń, które zawyżyły na losie innych. Później następuje tzw.szczegółowa retrospekcja życia Jean oraz Glen'a na kilka tygodni przed owy tajemniczym zaginięciem dziewczynki oraz drobny powrót do początku znajomości tych dwojga, by w pełni zrozumieć zachowanie kobiety. Ten przegląd historii odbywa się z punktu widzenie trojga osób: wdowy (Jean), reporterki ( Kate) oraz Bob'a Sparkles'a ( komisarza). To dzięki nim możemy stworzyć w miarę szczegółowy plan tych tragicznych wydarzeń. Każda z tych postaci działała logicznie, systematycznie, by poznać prawdę o losach małego dziecka. Tylko jedna z nich pod wpływem silnych manipulacji, nie była w stanie odróżnić dobra od zła, prawdy od fikcji. Dopiero mocny bodziec, jakim była utrata najbliższej osoby, dodała jej skrzydeł, pozwoliła otworzyć oczy i serce, ale przede wszystkim odzyskała ona wiarę w siebie i możliwość decydowania o tym komu wyzna prawdę o swoim życiu i komu powierzy pewien sekret, który ciążył jej już od dawna. 
     Ciekawie prezentują się tutaj postacie pani reporter oraz pana komisarza. Oboje ambitni, pracowici, z doskonałymi instynktami, robili wszystko, by poznać prawdę o losie dziewczynki i ją odnaleźć. Dla nich ważne było również pojmanie i ukaranie winnego tego porwania. Nawet wtedy, gdy zabrakło dowodów, nie poddawali się, szukali wątpliwych elementów, naocznych świadków, wszelkich nieścisłości w zeznaniach potencjalnego sprawcy. 
    Jest jeszcze ON- czyli porywacz i najprawdopodobniej morderca. Inteligentny, zdolny, kochający i troskliwy. Mąż, kolega, przyjaciel oraz dobry i zaufany pracownik. To tylko jedna jego strona, którą pokazuje innym. O tej drugiej, bardziej mroczniej nikt nie wie. To jego tajemnica, którą ukrywa, z którą walczy i która coraz częściej przejmuje nad nim kontrolę. Silny popęd seksualny z każdym dniem stawał się coraz trudniejszy do opanowania, już nie można było go chować w czterech ścianach domu. Ta bestia w końcu musiała się wydostać i zebrać swoje ofiary, niszcząc swego żywiciela. 

      Cały ten thriller psychologiczny to mroczna i wstrząsająca powieść o ludzkich słabościach, ślepej miłości, bezwarunkowym oddaniu, a także o toksycznym związku, który niszczy zarówno kata, jak i ofiarę. Ta książka porusza, ciekawi, intryguje i szokuje. Jest pełna nagłych zwrotów akcji, interesującej fabuły, charyzmatycznych bohaterów, czyli wszystko to, co powinna mieć w sobie doskonała lektura. 
    Zdecydowanie polecam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

"Dom sióstr"- Charlotte Link

       Duży, stary dom, stojący gdzieś na uboczu, z dala od wścibskich oczu, otoczony bezkresem pól i lasów, kusi, przyciąga i magnetyzuje...