środa, 16 maja 2018

Milczenie lodu- Ragnar Jonasson

    Uwielbiam skandynawskie kryminały i zawsze z ogromną chęcią po nie sięgam. Wielowątkowość, liczne, charyzmatyczne postaci i tajemnice sprzed lat, które kładą się cieniem na współczesnych mieszkańców, to serce tych powieści. Ragnar Jonasson, swoim islandzkim kryminałem, zyskał szerokie grono wielbicieli. Moje spotkanie z cyklem "Mroczna wyspa lodu" zaczęła się od czwartej części tej sagi. Dopiero teraz trafiłam na "Milczenie lodu", czyli sam początek. 
   

   Na północy Islandii znajduje się niewielkie, rybackie miasteczko- Siglufjörður. Przez większość roku panuje tam zima, która odcina go od reszty kraju.Atmosfera tego miasteczka nie wpływa korzystnie na tutejsze społeczeństwo, choć znaczna część już się przyzwyczaiła.Wszyscy wiedzą o sobie wszystko, ale wzajemnego zaufania brak, stąd ich milczenie. Czy obecność młodego policjanta w nowym i zupełnie obcym miejscu, wpłynie jakoś na mieszkańców? Czy zabójstwo pewnej kobiety oraz tajemnicza śmierć sławnego pisarza, pomoże Ari'emu Thör'owi otworzyć innym oczy, na to co dzieje się dookoła nich?Z biegiem czasu na światło dzienne wychodzi coraz więcej osobistych sekretów.
   W porównaniu z poprzednią częścią tej sagi, ta jest mniej zawiła, Niewielka liczba wątków nie pozwala zagubić się czytelnikowi w ty, co ważne. Jak na sam początek tej serii, mogłoby być lepiej. Oczywiście nie zabraknie tutaj intryg, które dodadzą odrobinę dreszczyku i charyzmy bohaterom. Tajemnice sprzed lat, według mnie, nie nie wniosły do całokształtu tej powieści. 
  Na uwagę zasługuje sposób, w jaki autor przedstawia samo miejsce akcji oraz jego mieszkańców.Tam, gdzie mrok, rutyna, izolacja, tam też i samotność, smutek, zagubienie. W takim miejscu nie trudno popaść w depresje i obojętność, co zresztą w dużym stopniu dotyczy głównych bohaterów. W takim otoczeniu nie trudno też o inne problemy psychiczne czy też niektóre desperackie czyny. 
   Podsumowując, pierwsza część tej sagi nie jest tak interesująca, jak jej następne pozycje, ale to od niej wszystko się zaczyna. Zatem, no cóż, jest to lektura obowiązkowa. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

"Dom sióstr"- Charlotte Link

       Duży, stary dom, stojący gdzieś na uboczu, z dala od wścibskich oczu, otoczony bezkresem pól i lasów, kusi, przyciąga i magnetyzuje...