sobota, 19 stycznia 2019

"Karuzela"- Paulina Świst

       Za mną już trzy książki autorstwa Pauliny Świst- "Prokurator", "Komisarz" i "Podejrzany". Wszystkie trafiły w moje gusta i z niecierpliwością czekałam na jej kolejną powieść. Gdy tylko ukazała się ona w nowościach na stronie Biblioteki Miejskiej, czym prędzej musiałam ją zarezerwować i potulnie czekać. Ale o jakiej pozycji tutaj mowa? Otóż w moje ręce właśnie trafiła "Karuzela", czyli wulgarny język, spora dawka seksu bez cenzury i życie na granicy bezpieczeństwa. 



      Piotr i Olka to przyjaciele od lat. Razem studiowali prawo, imprezowali i wspierali się w każdym momencie. Obecnie jest to para dobrze zapowiadających młodych adwokatów, których życie osobiste nie rozpieszcza. Olka jest mężatką, jednak jej luby bardziej kocha jej pieniądze, które co rusz przepuszcza w kasynach. Podobnie jest u Piotra, którego małżonka popadła w rzekomą depresję i nadal wymaga stosownego i drogiego leczenia. Nieszczęśliwe związki tych dwojga powodują, że  między Piotrem i Olką rodzi się uczucie, które przysparza im mnóstwo kłopotów. Namiętność, zrozumienie, szczerość i radość, takie właśnie emocje towarzyszą tej dwójce nie tylko wtedy, gdy są razem. No i oczywiście jest jeszcze niezawodny plan szybkiego zarobienie dużych pieniędzy, jaki ostatnio wcielili w swoje życie wraz z zaufanymi ludźmi. Ta karuzela podatkowa od samego początku przynosi ogromne zyski i nikt się nie wychyla, bowiem tajemnica jest najważniejsza. Ale do czasu! Nagle ktoś dostarcza tutejszej policji sporo dowodów na popełnienie pewnego przestępstwa i są to jak najbardziej dokładne dane. Pytanie tylko kto to zrobił? W konsekwencji Olka trafia do wiezienie wraz z innymi wspólnikami a Piotr ucieka jak najdalej. Czy to już koniec pięknej i romantycznej historii miłosnej Piotra i Olki? Czy marzenia o bogactwie legły całkowicie w gruzach?
  
       Podobnie jak w przypadku wcześniejszych powieści Pauliny Świst, tą także czyta się bardzo szybko i z ogromnym zaciekawieniem. Pieniądze, władza, brutalne zachowania, wulgarny język oraz charyzmatyczne postacie to w przypadku wcześniej wymienionej autorki, doskonały przepis na sukces. A co za tym idzie- wielu wiernych fanów i ogromna nadzieja czytelników na kolejne powieści. 
     Niestety, w tym konkretnym przypadku ten wszechobecny ostry język był jak dla mnie zbyt przytłaczający, przez co momentami budził on we mnie pewien niesmak. Sporo tutaj chamskich odzywek oraz takiego samego zachowania w stosunku do rzekomo ukochanej osoby. To właśnie one najbardziej mnie irytowały, bowiem brak było tutaj jakiegokolwiek szacunku do płci pięknej, choć w wielu przypadkach takie właśnie zachowania kobietom odpowiadały, co dla mnie nie koniecznie musi być zrozumiałe.  
     I choć Olka i Piotr to niezwykle kolorowe postacie, inteligentne, ambitne i zdolne, a do tego dochodzi jeszcze miła aparycja, to były chwile, w których miałam ich już dość i zastanawiałam się jak to możliwe, aby dać się tak traktować i identycznie zachowywać się w stosunku do innych, a przy tym być poniekąd normalnym?
        Z drugiej zaś strony towarzystwo, w jakim te postacie się obracają czy też praca jaką wykonują, może wskazywać na to, że właśnie taki styl bycia jest tam na porządku dziennym, a może to rodzaj odreagowania od trudnych spraw? Nie wiem! 

        Podsumowując, "Karuzela" Pauliny Świst" to powieść z ciekawą fabułą i dynamiczną akcją, troszkę nieco słabsza niż poprzednie jej książki.  Pomimo częściowych niechęci, wywołanych nadmiernymi wulgaryzmami i chamskimi zachowaniami, to nadal uważam, że jest to dobra książka, którą musi przeczytać każdy wielbiciel twórczości pani Pauliny. I już teraz czekam z ogromną niecierpliwością na kolejne pozycje tejże autorki!

1 komentarz:

  1. Ach, ten język nieokiełznany. Potrafię to zaakceptować, kiedy jest w umiarkowanej dawce, albo kiedy tłumacz się zagalopuje. Myślę,że przy okazji sięgnę po wcześniejsze powieści tej autorki. Być może mimo woli zachęciła Mnie Pani do tego :) Dziękuję i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

"Dom sióstr"- Charlotte Link

       Duży, stary dom, stojący gdzieś na uboczu, z dala od wścibskich oczu, otoczony bezkresem pól i lasów, kusi, przyciąga i magnetyzuje...