sobota, 2 lutego 2019

"Telefon od anioła"- Guillaume Musso

      Minęło dobrych kilka miesięcy, odkąd po raz ostatni sięgnęłam po twórczość Guillaume Musso. Nie było to zaplanowane, tak po prostu wyszło. Jednak teraz stęskniłam się za jego powieściami, które dodają człowiekowi lekkości, więc ruszyłam na łowy po ściśle określonego autora. Na co tym razem natrafiłam? O tym poniżej!








    
     "Telefon od anioła". Przypadkowe spotkanie na lotnisku, dwojga nieznajomych, którzy w całym panującym tam zamieszaniu, zupełnie niechcący zamienili się swoimi telefonami komórkowymi, odmieni ich życie raz na zawsze. Jonathan- słynny kucharz, który niedawno utracił rodzinę, pracę i autorytet. Obecnie mieszka w San Francisco, gdzie prowadzi skromny bufet. Madeline- kwiaciarka o walecznej duszy, mieszkająca w Paryżu, która swoją traumatyczną przeszłość zostawiła już daleko za sobą. Podobno! Tych dwoje dzieli tysiące kilometrów, a łączą sekrety, które wzajemnie będą odkrywać. Oboje, przeglądając zawartość telefonów prawowitych właścicieli, powoli zatracają się w świecie, jakiego nie znają, a który tak bardzo ich pociąga. Wspólnymi siłami rozwiążą tajemnice, które zniszczyły ich dawne życie. Czyżby ich spotkanie było zrządzeniem losu? Czy to przeznaczenie? Czy zupełny przypadek?

       Skrócony opis na tylnej okładce niewiele mi mówił, a mimo to, wzbudził on moją ciekawość. Ciekawość, która utrzymywała się z każdym rozdziałem, która stale rosła, by ostatecznie zostać w pełni zaspokojona. 
       Ta książka to przykład dobrego romantycznego thrilleru, w którym oba wątki wzajemnie się równoważą. Dwoje nieznajomych, którzy poprzez zamianę telefonów, odkrywa w sobie bratnie dusze, świat, który ich intryguje i życie, które pociąga. Ich obiektywne spojrzenia na wzajemne tajemnice, pozwalają im poznać prawdę o pewnych wydarzeniach, które odcisnęły piętno na ich dalszym życiu. Ta wzajemna pomoc, zaufanie, szczerość oraz fascynacja obojga sobą, to idealne podłoże do powstania silnego i głębokiego uczucia. Czy to, co zrodziło się między Jonathanem a Madeline to początek miłości?Któż to wie!
       Fabuła powieści jest nieszablonowa. Z jednej strony mamy do czynienia z licznymi elementami romansu, który rozkwita z każdym nowym rozdziałem. Ta wzajemna adoracja jest motorem napędowym tych dwojga do działania. Działania, które nie tylko zbliży ich do siebie, ale i odkryje dobrze ukrywane tajemnice z przeszłości. Zdrada, utrata majątku, zaginiona nastolatka, która być może została zamordowana oraz śmierć przyjaciela- to zagadki, które nurtują naszych bohaterów, a dążenie do ich rozwiązania może okazać się bardzo niebezpieczne. Jest ktoś, komu zależy na tym, by pewne sprawy nigdy nie wypłynęły na powierzchnię. Ten właśnie wątek kryminalny sprawia, że owa lektur jest ekscytująca, zaś połączenie romansu z thrillerem nadaje tej książce charakteru. 

       Podsumowując, "Telefon od anioła" Guillaume Musso to wciągająca i trzymająca w napięciu lektura, pełna tajemnic, intryg i niebezpiecznych sytuacji, a przy tym zawierająca sporą dawkę romantyzmu i miłości. To doskonała powieść, zresztą jak i pozostałe Musso, które zdecydowanie polecam innym czytelnikom!

1 komentarz:

  1. Nosząc telefon w kieszeni czy torebce czasem narzekamy na brak intymności, ograniczona jest nasza swoboda, "chodzimy na smyczy". Zdarza się, że brakuje nam "anielskiej" cierpliwości. A co dzieje się, kiedy brakuje nam tego "GPS-a" w kieszeni? Pomstujemy na naszą nieuwagę lub... skrycie liczymy na Telefon od Anioła. Polecam gorąco tę powieść i proponuje lekturę "Apartamentu w Paryżu". Pozdrawiam ciepło :)







    OdpowiedzUsuń

"Dom sióstr"- Charlotte Link

       Duży, stary dom, stojący gdzieś na uboczu, z dala od wścibskich oczu, otoczony bezkresem pól i lasów, kusi, przyciąga i magnetyzuje...