poniedziałek, 30 grudnia 2019

"Tylko niewinni"- Rachel Abbott

     Jako wielbicielka mrocznych kryminałów i zawiłych intryg, co rusz uświadamiam sobie, że jest jeszcze całe mnóstwo ciekawych książek, których nie odkryłam. Jedną z nich jest powieść Rachel Abbott pt. "Tylko niewinni", której twórczość zachwala tak wielu czytelników. Czas i na mnie, bym podążyła tropem pani Abbott.



   Fabuła tego thrilleru jest mocno wstrząsająca. W prywatnym, luksusowym mieszkaniu zostaje zamordowany jego właściciel. To powszechnie znany i szanowany filantrop. Człowiek, który bez wahania, charytatywnie pomaga prostytutkom w fundacji, zacząć życie od nowa. Jego ciało znaleziono w jednoznacznej pozycji, która świadczy o pewnych seksualnych czynnościach. Najprawdopodobniej sprawczynią była kobieta o rudych włosach, która idealnie zaplanowała całe morderstwo, nie pozostawiając przy tym żadnych znaczących śladów. Śledztwo w sprawie denata prowadzi detektyw Tom Douglas. Ciężka praca i doskonały instynkt nie pomagają, bowiem na jaw wychodzi kilka mrocznych tajemnic, które zniszczą idealny wizerunek zmarłego. Dodatkowo okazuje się, że jedną z podopiecznych fundacji zamordowano, a inna zniknęła bez śladu. Nie ma żadnych wątpliwości, że te sprawy są ze sobą powiązane, co znacznie bardziej komplikuje policyjne dochodzenie. Dochodzenie, którego konsekwencją będzie nie lada dylemat- czy złapać mordercę czy też ocalić niewinnych? 

    Zdecydowanie ta książka jest warta przeczytania. Intrygująca fabuła, która spędza sen z powiek i nie daje o sobie zapomnieć, z drugiej strony ogromnie szokuje. Tyle w niej niesprawiedliwości, brutalności i braku tolerancji. Chory fanatyzm, niewyobrażalne zło, czysty egoizm, których celem jest zwykła naiwność, kobieca delikatność i subtelna niewinność. Tak niewiele potrzeba, by zniszczyć dobro. Dobro, które systematycznie deptano, którym gardzono i z którego szydzono. 

   Autorka zaserwowała swoim czytelnikom moc wrażeń tak silnych, że niejednokrotnie serce krwawiło. Choć fabuła nie zawierała dokładnych opisów tych brutalnych czynów naszych bohaterów, to poszczególne wyrażenia i mroczna atmosfera tej powieści, pozwalały oczyma wyobraźni dojrzeć to, co ukryte. Ukryte i niebezpieczne. 

     Podsumowując, "Tylko niewinni" Rachel Abbott to jeden z najlepszych thrillerów, jaki dotąd przeczytałam. Najbardziej mroczny, nieprzewidywalny i ociekający brutalnością. Swoimi licznymi niedopowiedzeniami, znacznie bardziej oddziaływały na moje emocje, niż niejeden precyzyjnie skonstruowany obraz. Ta książka wprowadza poczucie grozy, a przy okazji ekscytacji i spełnienia, podsycane ogromnym zagubieniem.  Jak dla mnie to ISTNA PETARDA.

4 komentarze:

  1. Oj zaciekawiłaś mnie tą opinią! Na pewno niedługo sięgnę po tę książkę <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Od dawna mam na oku tę autorkę - pora w końcu zabrać się za którąś z jej książek :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta autorka kusi mnie od dawna, chyba pora się w końcu zapoznać z jej twórczością ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam thrillery ale jeszcze nie miałam okazji czytać żadnej książki autorki, zacznę więc od tej bo zapowiada się obiecująco

    OdpowiedzUsuń

"Dom sióstr"- Charlotte Link

       Duży, stary dom, stojący gdzieś na uboczu, z dala od wścibskich oczu, otoczony bezkresem pól i lasów, kusi, przyciąga i magnetyzuje...